15 kwietnia 2013

Pudełeczko ze skarbem

 

Chyba nikt nielubi się nudzić w domu, a "diy - do it yourself, to nie tylko zajęcie dla nas, ale i dla naszych psów, bo właśnie dla nich robię ostatnio wciąż to nowe "pudełka ze skarbem w środku". 
Wiadomo, że "kong", to rzecz bezcenna i warto ją mieć nie zważając na cenę. Mimo to, z (nie)wyjaśnionych przyczyn wiele osób (w tym ja) jeszcze go nie mają. Tutaj warto uśmiechną się do naszych bezwartościowych i do wyrzucenia pudełek i różnych opakowań. One nie są wcale takie "do niczego", jak może nam się wydawać, bo z nich możemy stworzyć świetną zabawę/zajęcie dla naszego pupila. 

  Poniżej wykonane pudełko:  

              poziom trudności - łatwe,                   testowała - Werka :)

____________________________________________________________________________________________________________

 


Do wykonania zabawki potrzebne nam będą:

- kartonowe opakowanie (małe/średnie)
- opakowanie po maśle/tłuszczu roślinnym (bądź inne zamykane opakowanie z cienkiego plastiku)
- rolka/dwie rolki po ręczniku papierowym papierze toaletowym
- taśma (ja użyłam zwykłej, przezroczystej - najlepsza dla psów początkujących)
- (oczywiście!) smakołyki






Najpierw. Zawinęłam w rulon jeden koniec rolki, skleiłam taśmą, po czym wsypałam smakołyki i zawinęłam drugi koniec oraz skleiłam. Tak gotową rolkę włożyłam do opakowanie po tłr. a następnie wrzuciłam kolejne smakołyki. 
Potem, zrobiłam kilka dziurek na pokrywie i zamknęłam opakowanie wkładając go do kolejnego, przygotowanego przeze mnie pudełka. Ostatnie - 2, papierowe pudełko zaklejamy taśmą.


 Jeżeli, uważacie, że Was ulubieniec nie poradzi sobie z dwoma opakowaniami, możecie, na sam początek, rulonik włożyć do pudełka (omijając plastikowe), a następnie je skleić.


Ze względu na to, że to niepierwsza tego typu zabawka przeze mnie wykonana dla moich psów, Werka dobrze wiedziała co i jak należy z nią zrobić. Jednak, pamiętajmy, że dla początkujących psów może sprawić to nie lada wyzwanie. Ważne jest, aby nie pomagać dla psa w rozrywaniu (należy jedynie zachęcać go do zainteresowani zabawką). Magia tkwi w tym, aby pies sam główkował, jak wydostać ten skarb, który znajduje się w środku. W ten sposób rozwijamy psi umysł, zabijamy nudę i rutynę, sprawiamy, że dostajemy 2 w 1.





Czekam na Wasze opinie i jestem bardzo ciekawa, jak poszło Waszym psiakom!

Pozdrawiam.
___________________________________________________________________________________________________________


 Aby dowiedzieć się jak stworzyć zabawkę "diy" dla psa, który jeszcze nigdy nie miał z tym kontaktu, wejdź na mój wcześniejszy post - TUTAJ

12 komentarzy:

  1. Super pomysł! Do tej pory robiłam Lunie podobne zabawki jedynie z rolki po ręczniku papierowym, na pewno skorzystam z instrukcji i podwyższę jej poziom trudności! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no, widać, że sprawia jej to niezłą frajdę! :D
    Nie wiem czy mnie pamiętasz, dość sługo nie byłam obezna w blogosferze.
    W każdym razie, tak, zdam relację z kursu dogoterapii, tylko nie wiem kiedy.
    Jeśli chodzi o skupianie, to właśnie to miałam na myśli. Psiak jest wpatrzony w Ciebie jak w obrazek... No dobra może nie aż tak (ale warto dążyć do perfekcji! ;D ), ale po zawołaniu potrafi jakiś czas na Ciebie patrzeć i następnie wykonywać polecenia itd itp.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna zabawa!!!
    Ja też ostatnio zaczęłam coś podobnego wymyślać dla Benusia =)

    Pozdrawiam Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zabawka :)
    Kiedyś próbowałam tak robić, zrobiłam dużo i różne.Moja psinka nie jest do końca tym zainteresowana, ale pierwsze zabawki rozerwała w try migi =)
    Pozdrawiam Martyna i Funny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Może by tak wrzucić coś bardziej "ciekawszego" z psiego węchu dla psa? :)

      Usuń
  5. pomysł bardzo fajny,skorzystam z niego. :)
    również kombinuje z różnych rzeczy i staram się zrobić Baddy'emu z nich jakąś zabawkę.blog jest bardzo ciekawy na pewno będę częściej wpadać.

    zapraszam gorąco również do mnie na bloga o moim czworonogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie do Was wpadnę, ale nie wiem jak :(
      NA google+, gdzie mnie przekierowuje jest pusto.

      Usuń
  6. Pomysłowy post.! ;)
    Na pewno wypróbujemy.! ;))
    Widać po Werce, jest to dość ciekawe zajęcie dla psiaka. ;)
    Ciekawe jak Maks na to zareaguje. ;)
    Dziękuję, że o nas nie zapomnieliście, my o Was także nie zapomnimy! ;)

    Pozdrawiamy.! ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł! Napewno spróbujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezła frajda z B-Smartem xD. Musimy wypróbować ten pomysł!

    OdpowiedzUsuń