Zdrowie Brutusa.

Coraz więcej spotykam tego typu ilustracje, które są naprawdę świetnie zilustrowane! W sam raz dla małych, jak i tych większych dzieci, którym na pewno łatwiej jest zapamiętać i wyobrazić sobie psie sygnały za pomocą tych obrazków.  Pomocne są nie tylko małym, czy dużym dzieciom, ale dla każdego człowieka - miłośnika psa, lub tego, który nie wiąże z nimi większej sympatii (po obejrzeniu, choćby przypadkiem, takich ilustracji, coś w głowie mu pozostanie). 

Tego typu przekaźników mam naprawdę dużo, lecz większość z nich jest w obcym języku, co dla większości moich młodszych blogowiczów może być niezrozumiała. Postanowiłam, że w wolnym czasie przetłumaczę te, których znaczenia jestem pewna i dodam je w najbliższych postach, abyście wszyscy mogli je zobaczyć (jeśli jeszcze ich nie widzieliście). Naprawdę są godne rozpowszechnienia.  :)

Wydrukuj, powieś w widocznym miejscu i ZAPAMIĘTAJ na zawsze!

Jak stan zdrowia Brutusa? Nie jest przyjemnie. Od ponad 2 tygodniu wciąż się drapie, powodując jedną, wciąż nawracającą się, poważną ranę na guzie oraz kilka innych na łapach. W poniedziałek mamy, którąś z kolei już wizytę w klinice. Jeździmy w tą i z powrotem - żadnych rezultatów. Przyczyny drapania wciąż są nam obce, pomału wykluczamy różne z nich - uszy są w porządku, odbyt też, pcheł nie ma (choć poproszę o jeszcze jedno sprawdzenie ich wykluczenia), alergia pokarmowa zostanie (raczej) wykluczona, ponieważ po zastrzyku wciąż się drapie, pozostaje guz i zapewne kilka innych przyczyn, jakie poda Pani Weterynarz. W poniedziałek mamy wizytę, stan Brutusa i sytuację z guzem ma skontrolować S.Chirurg. Resztę sytuacji i dalszy tok na pewno opiszę przy najbliższym poście.
Proszę, trzymajcie za nas kciuki. 

Pozdrawiam cieplutko.

Spokojnej niedzieli.